Do recenzji gry „Splendor” zbierałem się bardzo długo. No bo jak napisać obiektywny tekst o jednej ze swojej ulubionych planszówek? Jak napisać bez sentymentów o swojej pierwszej grze planszowej? Jak w końcu przekonać wszystkich na świecie by spróbowali swoich sił w tą niesamowita planszówkę? Pewnie się nie da 😉 Dlatego w tym krótkim tekście po prostu opowiem Wam dlaczego „Splendor” jest super!
Zacznę zatem od tego na czym polega sama gra: wcielamy się w renesansowych kupców, którym zadaniem jest zdobyć jak najwięcej punktów prestiżu. Jak tego dokonać? Kupując coraz to nowe i droższe klejnoty. Im większa wartość tym więcej punktów prestiżu możemy uzyskać za dany klejnot. Nie wszystkie karty klejnotów mają oczywiście wartość wyrażoną w punktach prestiżu, ale i tak warto je kupować bo w tej grze walutą są własnie klejnoty. Czyli w skrócie kupujemy klejnoty by było nas stać na inne klejnoty. Trochę to dziwne, co nie? 😉 Ale za to niesamowicie grywalne!
Tak naprawdę w powyższym akapicie opisałem niemal całą istotę ekonomicznej gry Splendor. Warto tylko dodać, że gdy uzbieramy odpowiedni układ klejnotów, może nas odwiedzić jeden z arystokratów, a to jest warte aż 3 punkty prestiżu! Zatem warto się starać, choć nie trzeba, bez tego też można wygrać grę. I tu zahaczamy o największa moim zdaniem zaletę Splendora – mnogość strategii i rozwiązań, cięgła analiza sytuacji na stole i ruchów przeciwników. Nie można stracić koncentracji nawet na moment!
Gdy pokazaliśmy Splendor mojemu ojcu przegrał pierwszego dnia kilka partii pod rząd. To co jest piękne to, że następnego dnia wrócił do nas ze słowami: „Myślałem nad tą grą cały dzień i już mam taktykę jak z Wami wygrać.” Dokładnie tak, gra mocno zmusza do myślenia, a z trudem muszę przyznać, że taktyka ojca się sprawdziła 😉 Więc jeśli lubicie analizować, obmyślać strategie i planować kilka ruchów na przód i jeszcze nie graliście w Splendor – biegnijcie do sklepu!
Zawartość pudełka:
- 40 żetonów (7 szmaragdów, 7 szafirów, 7 diamentów, 7 onyksów, 7 rubinów, 5 złotych monet)
- 90 kart rozwoju (40 poziomu 1, 30 poziomu 2, 20 poziomu 3)
- 10 kafli szlachty
- instrukcja
Wykonanie gry bezbłędne. Instrukcja krótka i przejrzysta. Nic tylko grać 🙂
Splendor – nasza ocena
Wykonanie: | |
Grywalność: | ![]() |
Towarzyskość: | ![]() |
Fabuła: | ![]() |
Splendor nie ma skomplikowanej fabuły, ale za to rekompensuje wszystko niesamowicie prostą mechaniką i wciąga niemiłosiernie. Ta gra wydawnictwu Rebel naprawdę się udała! Tak jak pisałem na początku, nie chcę się rozpisywać bo na pewno nie jestem obiektywny w tym temacie. Ja pokochałem tę grę i zachęcam wszystkich do spróbowania 😉
Świetna gra dla kilku osób! Zasady są dość proste, także nawet jak nikt nigdy w nią nie grał, szybko załapie o co w niej chodzi. Dzięki za opinie 😉